22 marca 2017

Podsumowanie 3 miesięcy 2017 roku


Witajcie, trochę się straciłam w czasie, nie umiem się ogarnąć i zorganizować, po prostu nie mam na to czasu. No mianowicie czas jak najbardziej jest, ale ja zawsze wolę oglądnąć serial niż na przykład napisać post albo poczytać książkę, ale po kolei. Post chyba raczej piszę dla siebie, bo tak wiele nie mogę poukładać, że jedynie napisanie tego wszystkiego da mi dokładne cele i motywację, no przynajmniej tak myślę. Po prostu chcę wypisać to, co się zdarzyło w ciągu tych 3 miesięcy, czyli w 2017 roku. Może kiedyś będę to czytać i przypominać, no i w sumie wiem, że wiele osób lubi poczytać blogi o życiu innych osób. W połowie stycznia skończyłam pierwsze półrocze, więc postanowiłam, że po tak dużej pracy (bardzo ciężko starałam się poprawić stopnie, ale się udało) można się wyluzować, a jakoś tak się stało, że wtedy byłam trochę chora, więc lekarz kazał z tydzień siedzieć w domu, w sumie było bardzo fajnie, bo naprawdę wypoczęłam, ale nie polecam, po powrocie do szkoły musiałam nadrobić bardzo dużo, więc kilka dni mi to zajęło, a stopnie się pogorszyły, ale już wzięłam się za głowę i pracuję nad polepszeniem. Właściwie jakoś tak i przeleciał styczeń, strasznie szybko. Luty jak wiadomo to miesiąc bardzo ciekawy, no bo walentynki, no bo koniec zimy, no bo zmiana garderoby na bardziej lekkie, kolorowe rzeczy. Wróciłam do szkoły w pierwszym tygodniu lutego, więc jak i mówiłam, z tydzień mi uszło na nadrabianie tematów, następny tydzień był bardzo luźny, bo 14 lutego wiadomo, że walentynki, no i ja z chłopakiem obchodziłam rocznicę związku, więc dzień upłynął wspaniale, 16 lutego miałam wolne, bo na Litwie ten dzień jest Dniem Niepodległości, w końcu lutego także obchodziliśmy 16 urodziny mojej przyjaciółki, malowaliśmy sobie na twarzach różne figury które później w ciemności za pomocą lampy ultrafioletowej się świecą, znaczy no farba się świeci ^^ Później standardowo poszliśmy na picę, luty także minął strasznie szybko. W marcu nic specjalnego się nie działo, było święto kobiet, które byłoby prawdziwym świętem, jeśliby tak samo jak i w Rosji dzień ten byłby wolnym od pracy i szkoły, ale niestety, no ale w każdym wypadku było bardzo miło otrzymać tulipanów, za co serdecznie dziękuję chłopakom. Także w któryś weekend udałam się z chłopakiem i przyjaciółką na fotosesję, przy okazji zapraszam na fan page mojego chłopaka KLIK. No i jeszcze zrobiłam kilka postanowień do podszykowania ciała do lata oraz nauki lub doskonalenia któregoś języka. Serdecznie zapraszam na następny post który będzie opublikowany na tym blogu 4 kwietnia bo będzie on o grze samobójczej, więc jak najbardziej musicie o tym wiedzieć. Także zachęcam do napisania pod tym postem w komentarzu cenę jakiejkolwiek rzeczy z poprzedniego posta, wylosuję 3-4 osoby i linki ich blogów zostawię pod następnym postem





5 marca 2017

Współpraca ze stroną Tosave.com


Już od jakiegoś czasu z prawa na moim blogu jest bannet strony tosave, a mianowicie jest on tam dlatego, bo na początku tego roku napisali do mnie z próśbą o współpracę, co dziwne, bo mam mniej niż 100 obserwatorów, ale jako, że była to moja pierwsza współpraca chętnie się zgodziłam, czekałam bardzo długo, okolo 6 tygodni, ale powiem wam, że to było tego warte.

A więc, zamówiłam 3 rzeczy. Niestety, mój błąd, zamówiłam troszkę za małe rozmiary

1. Był to sweter z napisem ''Different''


Jakośc - 10/10 Link - KLIKNIJ TU
Moja uwaga : Bardzo ładny sweter, nie jest w nim zimno ani gorąco.

2. Sweter z napisem ''Nasa'' (Nie wiem dlaczego na stronie teraz jest jedynie napis ''AS'')


Jakość - 10/10 Link - KLIKNIJ TUTAJ
Moja uwaga : Sweter ładny, dobrej jakości.

3. Rękawiczki do telefonu dotykowego


Jakość - 10/10 Link - KLIKNIJ TUTAJ
Moja uwaga : Są BARDZO ciepłe, na telefonie działają wspaniale, jakość bardzo dobra, ale na większą rękę będą za małe


A więc, zapraszam na stronę tosave oraz na stronę ich drugiego sklepu Rose Hair Extensions


Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia